I że nikt tego nie sprawdza…

Krótko dziś, ale muszę się tym podzielić :D
2 linki.

10 odpowiedzi na “I że nikt tego nie sprawdza…”

  1. A ja się z drugiej strony zastanawiam, kto jest na tyle zdesperowany, żeby siedzieć sobie przed telewizorem i pilnować Pani Nauczycielki, kiedy się rypnie. :p
    Tak, TVP nie grzeszy z pewnością akuratnością tych lekcji, ale z drugiej strony ludziom też się w głowach porypało do reszty.
    Ale jak czasem widzę, co się dzieje na tym tutaj podwórku, to przecie nie powinnam się dziwić…

  2. No, ja się nie dziwię :D. Taki czas jest, że ludzie w domach siedzą, to i się im nudzi.

  3. Nie, ale niestety tu odzywa się polska „przedsiębiorczość”. Po pierwsze, biorą jakichkolwiek nauczycieli z ulicy, a nie wybierają np. na podstawie opinii uczniów, każą im stać przed kamerą i mówić do pustej klasy, a to przecież wygląda zupełnie inaczej, niż lekcja z uczniami. Trzeba odpowiednio patrzeć, mówić, gestykulować… Niestety mam też wrażenie, że TVP wybiera najtańsze, że tak powiem, oferty, a wiadomo, co z tego wynika…

  4. Julitko to pewnie jest uprzednio nagrywane, a takie kwiatki są wyłapywane w trakcie przeglądania nagrania.

  5. Ta biolożka jak moja gościówka od Niemieckiego z gimnazjum, a ta ostatnia matematyca idealnie by się nadawała do prowadzenia telegier.

  6. Stego co wiem to poprostu szkoły w kturyh te nauczycielki są zatrudnione wybierają je do pracy z TVP i tyle, one muszą robić co im karzą bo jak nie to wypier***ać i tyle. Mama powiedziała rze normalnie mogli by wźąść youtuberuw kturzy nagrywają/streamują lekcje NP pan belfer ale nie, bo TVPis (Tak ih nazwał muj brat) muszą oszczędzać kase!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink