Co bym wolał? A co Wy?

Dobry wieczór… :D Julita postanowiła rozpocząć nową zabawę, a pierwszy nominowany to… Tak, ja. HM, co bym wolał? Tak więłc do dzieła:
Cytat:
"Obowiązany jesteś odpowiedzieć kilkoma zdaniami na każde, także ten. 😀"
1. Być pokrytym futrem, czy łuskami?
Zdecydowanie futrem. W niektórych miejscach podpisuję się jako Kot, a co innego kot może posiadać? :D Miał bym sierść!
Ale jeśli już faktycznie miało by się to stać, to wyłącznie zaakceptował bym taką miłą, fajną jak mają Mainecoony.
Najgorzej jednak było by gdy na dworze zaczynały by się wysokie temperatury. Plus 25 i więcej równa się ledwo żywy kot bez sierści a co dopiero z nią? Hahaha.
2. Mieć katar co rok dokładnie o tej samej porze przez 3 dni, czy mieć jeden, porządny, raz w życiu, ale tak, żeby się sumowało?
HM, mając raz jeden porządny, aby się zsumowało wiedziałbym, ile będę żyć po matematycznych obliczeniach, do których i tak pewnie użył bym kalkulatora.
Z jednej strony taka wiedza sprawa dobra, ale z innej jak bym pomyślał, ile muszę się jeszcze męczyć na tym popieprzonym świecie to hmmm… Moje samopoczucie pewnie wskoczyło by na lewel minusowy ;). Ale co tam, kto wie co przyniesie nowy dzień.
Mimo wszystko jednak… Zdecydowanie pierwsza opcja:
Było by to moim wybawieniem, bo teraz też mam katar, ale średnio co 3 dni. Ehh jakie to by było piękne gdyby alergia zniknęła na zawsze bo czasem to człowiek aż by chciał niczym ten rudy lisek z pewniej piosenki, ale odrąbać sobie nos, i to siekierką, a nie tym czym tamten drzewo.
3. Wolisz być 10 minut spóźniony, czy 20 minut za wcześnie?
Wiadomo, że spóźniony, bo mi to się nigdzie nie spieszy. Spieszyć to się można na cmentarz. Ja mam czaaaas, ja wszędzie zdążę.
Pójdę sobie powoli, skończę wszystko co zacząłem, i jak się nawet spóźnię to i tak mi to nie przeszkadza. A jeśli komuś? No cóż. Ja sam siebie jako współtowarzysza nie wybierałem.
4. Wolałbyś mieć w pełni zautomatyzowany, inteligentny dom, czy też auto, które wszędzie Cię zawiezie?
Zdecydowanie auto, technologia zbyt szybko się zmienia, a mi się jej gonić nie chce.
Nie lubię tego smart, smartphonów, sztucznej inteligencji i całego tego bałaganu. Padnie prąd, to nawet sobie drzwi nie otworzę za te 50 lat. Puki mogę żyć bez tego, korzystam, i będę korzystał tak długo jak to będzie możliwe.
Jedynie Asystenta Google często używam, bo nie chce mi się głaskać telefonu, zdecydowanie bardziej wolę głaskać kota.
Samochód to świetna sprawa. Uzależnienie od sprzętu elektronicznego i poleganie na tym to proszenie się moim zdaniem o kłopoty.
5. Wolałbyś nie mieć kontroli nad swoim owłosieniem, czy mieć silny, nieprzyjemny zapach ciała?
Co to jest za pytanie :D, ani jedno ani drugie, wolę na nie nie odpowiadać, bo obie te rzeczy są złe, złe i jeszcze raz złe przez wielkie, wykaligrafowane na całe 4625 stron i mhz powiększone 100 krotnie ZET. :D
Włosy można przecież ściąć, a żeby nie mieć tego drugiego wystarczy o siebie dbać, więc ani jedno ani drugie nie jest możliwe i akceptowane.
Tak więc, nominuję mojego kota, chodzącego na dwóch a nie czterech łapkach, moje szczęście, co by uaktywnić jej bloga. Ona wie, wy pewnie też.
1. Będąc na pustyni wolisz wypić wodę z pierwszej napotkanej porzuconej butelki, czy może kopać 24 godziny aby odnaleźć jakieś tajemnicze źródełko? :D
2. Wolisz zmniejszyć się tak, aby można Cię było nawet nosić w kieszeni, mogąc wejść wszędzie gdzie chcesz, czy mieć 3 metry i kombinować jak nie uderzyć w sufit ale zarabiać na tym duże pieniądze?
A jedno sobie skopiujemy:
3. Wolałabyś mieć w pełni zautomatyzowany, inteligentny dom, czy też auto, które wszędzie Cię zawiezie?
4. Wolisz do końca życia umieć posługiwać się tylko jednym językiem, czy mieć możliwość znalezienia dobrej pracy w innym kraju dzięki znajomości ich masy, ale zapomnieć na zawsze Polskiego?

Kto pyta ten błądzi, albo i nie? Czyli odpowiadam na pytania czytelników

Dzień dobry!
Witam się z Wami w dobrym nastroju. Za oknem ćwierkają ptaki, a ja mam jeszcze 3 dni wolnego, to też postanowiłem trochę czasu przeznaczyć na napisanie niniejszego wpisu :).
Zacznę od pierwszego i dotrę do ostatniego komentarza, ale jeśli kogoś nie interesuje odpowiedź na dane pytanie, każde oznaczone jest nagłówkiem poziomu drugiego, natomiast jeśli chcesz odnaleźć odpowiedź tylko na własne pytania, użytkownicy oznaczeni są pod nagłówkiem poziomu pierwszego.
Tak więc bez dalszego zbędnego przedłużania przejdźmy w końcu do sedna.
#Zuzler:#
##"Mieszkasz w bloku?"##
W bloku mieszkam od zawsze, lecz w niedalekiej przyszłości może się to zmienić. Od jakiegoś czasu się budujemy i w końcu będę mieć więcej miejsca dla siebie. Przede wszystkim jednak wymarzony taras, na który będę mógł wyjść w ciepłe dni z laptopem i pracować nad wszystkim przy akompaniamencie ptaków i letniego wiatru.
##"Co planujesz robić po ukończeniu szkoły?"##
Odpoczywać?
Zdecydowanie odpoczywać od uczenia się niezbyt przydatnych rzeczy. Chcę zrobić sobie roczną przerwę między szkołą a studiami, którą jednak mam zamiar spożytkować na realizację marzeń czy też pasji.
Przez tyle lat uczyłem się tego, co w większości nie pokrywało się z moimi zainteresowaniami, dlatego rok ten planuję przeznaczyć na samorealizację.
Chcę podjąć naukę Rosyjskiego o czym mówię od lat, tak samo z graniem na gitarze, którą to umiejętność również chcę w tedy posiąść, Nauczyć się dobrze programować w C# lub C++ i trochę poprawić się z obsługi Reapera.
#Pates:#
##"Od czego zaczęło się ogonowanie?"##
Sytuacja dość śmieszna, bo pewnego dnia gdy to jeszcze częstym środkiem komunikacji był Skype, a Elten 2.0 dopiero powstawał, dopadła mnie głupawka i zacząłem spamować mojej znajomej (Pewnie jeszcze to pamięta) słowem Ogon przerabianym na wszelkie sposoby.
Następnie zmieniłem sobie nick na Skype na Ogon i do teraz pamiętam piękny komunikat "Ogon dzwoni, ostrzeżenie", który przypadkowo można było usłyszeć na antenie pewnej nie istniejącej już stacji w podcaście o programie Virtual Audio Cable prezentowanym przez Violinista.
#Senter:#
##"Czy umieściłbyś mnie w top 10 ludzi za których byś zabił gdyby było trzeba?"##
Cytując Tadeusza Sznuka z programu "Jeden z dziesięciu": "Raczej nieee".
Takie Top10 nigdy by nie powstało, ponieważ nie lubię krzywdzić żywych istot, chyba, że w samoobronie. Jeśli już by powstało, to tylko Top1, gdyż w obronie mojej dziewczyny w przypadku zagrożenia życia bym na pewno interweniował.
#Marcysia:#
##"Jakie jest Twoje Największe marzenie?"##
Nie jestem typem marzyciela, raczej realistą, a marzenia są z reguły nierealne.
Planuję sobie wszystko na co mam ochotę, a jeśli dana rzecz nie jest możliwa, przechodzę nad tym do porządku dziennego i często o niej zapominam.
#Julitka:#
##"Masz rodzeństwo?"##
Tak, dwie starsze siostry.
#Misiek:#
##"Czemu nie śpisz po nocach?"##
Również chciałbym to wiedzieć.
Generalnie mam tak chyba od zawsze. Gdy przestawię się na tryb normalny, i tak przyjdzie noc, w której nie będzie chciało mi się spać, i wszystko znów się posypie.
Jeżeli nawet uda mi się przestawić bardzo często i tak zasypiam koło 15, 16 na dwie, trzy godziny, natomiast w nocy nie mam takiej konieczności. W dzień jestem zazwyczaj bardziej senny i zdarza mi się przysypiać.
Chodziłem z tym po różnych lekarzach, próbowałem wielu tabletek, syropów etc i nic mi to nie dało.
Męczy mnie to z dnia na dzień coraz bardziej, gdyż przez randomowe godziny snu nie mogę sobie niczego zaplanować. Najzwyczajniej może okazać się, że po prostu zasnę i obudzę się z opóźnieniem.
Robiono mi badania pod kątem cukrzycy, tarczycy i innych chorób, ale niczego nie wykryto i nadal nie wiem co jest ze mną nie tak.
#Zuzler:#
##"Co Ty widzisz w tych kotach?"##
Sierść, grzbiet, łapy, ogon itd., czyli ogólnie całość.
Od dziecka bardzo lubiłem koty, i tak zostało. Niestety jest to miłość nieodwzajemniona. ponieważ Wolą mnie psy.
#Misiek:#
##"Lubisz placki?"##
Ciasto tak, ziemniaczanych nie lubię.
#DJGraco:#
##"Twoja miłość do kaset, jak to się stało?"##
Gdy byłem mały słuchałem kaset, jak wielu ludzi w tamtych czasach. Wróciłem do tego w 2009 roku, gdy w kupionym busie znalazłem 3 dziwne pudełeczka z wycięciami i przypomniałem sobie, co to jest.
Zafascynowała mnie w tedy możliwość nagrywania, i nagrywałem czym popadło na co popadło hah, a kolekcja się powiększała.
Po latach gdy poznałem możliwości komputerów, a mój dobry magnetofon się skończył i do dyspozycji miałem jakiś nowoczesny wynalazek z Tesco, który szybko zaczął padać a jakość wykonywanych nim nagrań pozostawiała wiele do życzenia, kasety powoli stały się przeszłością.
Pamiętam, że gdy radio Plus zaczęło grać muzykę z lat 90 po prawie półrocznej przerwie poszedłem do sklepu po 6 pustych kaset i 4 z nich nagrałem w ciągu dwóch miesięcy.
Następną odfoliowałem po ponad roku, gdy Radio Września rozpoczęło emisję testową, i nagrałem ją kilkukrotnie z uwagi na powtarzające się piosenki tego samego dnia.
W tym roku przed listopadem kupiłem jeszcze kilka kaset, w celu nagrywania audycji z muzyką klubową z WW. stacji.
Mam urodziny w listopadzie, i w tedy właśnie stwierdziłem, że czas zaopatrzyć się w jakiś lepszy odbiornik, gdyż w obecnym padały potencjometry, grał tylko prawy kanał a radio od zawsze odbierało kiepsko.
Wybór padł na Sony CFD S50 z CD i magnetofonem, który został ze mną 3 lata.
Przez ten czas nagrałem kilkadziesiąt kaset, dostałem Walkmana i przygoda rozpoczęła się na nowo, chociaż w większości nadal słuchałem muzyki z telefonu (Tak, mówię serio), komputera czy odtwarzaczy MP3.
Zacząłem również pogłębiać swoją wiedzę i w Kwietniu 2019 kupiłem swojego pierwszego decka. Od tej pory w podróży słucham głównie kaset i kupiłem ich bardzo wiele przede wszystkim chcąc umieścić w kolekcji wiele unikatów oraz odnaleźć stare nagrania radiowe, co jak wiadomo udaje mi się do dziś.

Kukuryku, znaczy no, ten… Q And A

Dobry… Wieczór, nie no, przecież jest dzień, chociaż dla mnie wieczór bywa o dowolnej porze z uwagi na rozstrojenie zegara biologicznego czy jakoś tak to się zwie.
W każdym razie często śpię w dzień a funkcjonuję nocą, szczególnie latem, gdy jest zbyt gorąco i umieram w blokach.
Na moim innym blogu poświęconym WordPressowi żadne pytania się nie pojawiły, ale i tak jest kilka, na które mogę odpowiedzieć z poprzednich wpisów.
Pomyślałem sobie jednak, że i trochę osób może postrzegać mnie w jakiś konkretny sposób na bazie aktywności, bloga etc, to też czemu miałbym nie rozwiać np pewnych wątpliwości?
Tak więc… 3, 2, 1. Nie jestem oryginalny, bo robię Q&A jak ostatnio wszyscy, takie zwyczajne, nie wordpressowe na blogu prywatnym. Hehe.
Gdy uzbiera się jakaś sensowna liczba pytań powstanie wpis :).

10 pytań w cenie jednego?

Wstaję, patrzę co nowego. 5 wpisów na blogach, myślę co jest? To i ja dorzucę swoją cegłę. No… Byle tylko nie trafić nikogo w głowę…
1. Co ostatnio jadłeś i co najprawdopodobniej zjesz jako następne?
Paanie, to wczoraj było, skąd mam wiedzieć? :D A zjem pewnie jakąś zupkę Chińską, które Chińskie są tylko podobno z nazwy.
2. Gdybyś miał kufer Alastora Moodiego, co byś w nim schował?
Nie mam pojęcia co to takiego ani kto to był :D ale jeśli jakiś kufer to siebie, żeby uciec przed ludźmi z którymi nie chce mi się gadać.
3. Gdybyś miał polecieć na trwającą 3 miesiące misję na powierzchnię Marsa i mógł ze sobą zabrać piosenki tylko jednego wykonawcy, kto by to był?
Jak to kto, ja sam!
Wymyślał bym nowe, zapisywał i zrobił bym się lokalnym śpiewakiem niniejszej wycieczki, przez którego misja by się nie powiodła, ponieważ od tego ciągłego wycia to by uciekając wpadli i spalili się w atmoswerze. A ja bym na planecie osiadł jak Twardowski :D.
Tak całkiem serio nie mam zbytnio pojęcia, ale może Apocalyptica lub Within Temptation?
Inna rzecz, że na taką misję bym nie poleciał bo nie chciał bym zostawić najbliższej osoby bez trzymiesięcznego kontaktu. TO by było zuuuuue!
4. Co znajdzie się u Ciebie w szafce z napisem "Nie otwierać pod żadnym pozorem", a co sprawiłby guzik z napisem "Nie wciskaj mnie, serio"?
Najcenniejsze przedmioty kojarzące mi się z pewnymi sytuacjami i czasami oraz najbardziej ulubione kasety. A przy okazji pewnie masa kabli i innego tałatajstwa, które nie wiadomo dlaczego by tam się znalazło. Znaczy, wiadomo, bo nie było by gdzie tego upchnąć.
Jak natomiast mowa o guziku, to najzwyczajniej w świecie po naciśnięciu dostał bym informację, że ktoś go nacisnął, a z głośnika odpalił by się syntezator mówiący, namierzyłem Cię, zostało Ci pół minuty życia poczym po pół minuty nic by się nie stało albo odpaliło by się jakieś mocne techno. Miałbym go od tak dla zgrywy po prostu.

5. Dlaczego kury nie latają?
A dlaczego człowiek nie ma ogona? Może są zbyt leniwe?
6. Co masz teraz w kieszeniach?
Nic, ale na codzień noszę tiktaki, albo coś w tym rodzaju, telefony a w ekstremalnych przypadkach wszystko co się zmieści z elektroniki gdy gdzieś jadę a nie chce mi się brać torby, bo przecież i tak wszystko wyjmę w aucie i włożę do bocznej kieszeni w drzwiach.
7. Jaki jest magiczny gadżet z książek, który chciałbyś mieć?
Yyyyy… Nie mam pojęcia. Może laptopa z zainstalowanym Manfredem xD bym nie musiał klikać w klawiaturę kiedy mnie się nie chce i mieć na wyciągnięcie ręki każdą informację. Nie musiał bym się uczyć nowej krzywej technologi bo wszystko robiło by się samo hehe.
8. Gdybyś dostał 1000000 zł, ale pod warunkiem, że wyda je dla Ciebie wybrana przez Ciebie osoba (nie z Twojej rodziny lub związku) bez jakiejkolwiek konsultacji z Tobą, kto by to był? Co mógłby lub mogłaby kupić?
No, wiadomo, że dziewczyna :). Zapewne spełniła by jakieśmoje marzenie, o którym wie i kupiła przy okazji Mainecoona. 12 kilowy kot, elegancki taki.
9. Gdybyś został teraz gwiazdą i miał wywiad w ważnej stacji telewizyjnej, jakbyś się na niego przygotował i o czym opowiedział? Jaka to stacja?
Poszedł bym w dresach bo tak wygodnie, po prostu otworzył bym drzwi i poszedł bez niczego, na luzie żeby się nie stresować, a z resztą nie lubię telewizji więc pewnie bym nie poszedł.
O czym? Co by pytali, to by się dowiedzieli, chociaż nie wszystkiego.
Jaka telewizja? Nie wiem, nie znam się, nie oglądam. :D
10. Kiedy świnie zaczną latać?
Kiedy przyjado Szwedy. Jak zostanę prezydentem, to nakażę im latać a mojego kota zrobię ministrem sprawiedliwości. :P
PS: Kurde, niedziela dziisiaj a nie mam nowego WordPress dla każdego. Upss, trza się brać do roboty jak zdążę bo dziś gdzies wyjeżdżam, dlatego gdyby nie było nowego odcinka przepraszam z góry za możliwą obsówę.

Pomysł na kolejne wyzwanie dla Eltenowych blogerów…

Witajcie.
Pierwszy raz idę za modą, bo oto ja, ten który raczej trzyma się na uboczu od wszystkiego, co istnieje i co na topie bywa sam wpadłem na pomysł.
Nie chodzi o Angielski.
Może by tak każdy napisał coś w innym języku na swoim blogu poniżej zamieszczając tłumaczenie na Polski?
Angielski wiele osób zna, więc pochwalmy się innymi językami, które znamy bardziej lub mniej.
Kot sam dłużny nie będzie i podejmie próbę drapnięcia czegoś po zagramanicznemu, ale jeszcze nie dziś, za dni kilka.

EltenLink