Nowy wynalazek. (Samochodowy)

Bardzo skrócona wersja miała pojawić się na feedzie, ale zbrakło mi znaków, a dzielić na 4 części to tak trochę słabo. Stwierdziłem więc, że wrzucę to na bloga, a skoro już do tego doszło, to można to grafomaństwo trochę rozszerzyć.
Uwaga! Wpis w starym stylu dlatego jego czytanie jednym ciągiem (Insert+Strzałka w dół) jest niezalecane (Grozi to nieogarnięciem tego chaosu).
Ja i cokolwiek związane z motoryzacją?
Część Eltena która mnie nie zna:
"Dlaczego nie?"
Część Eltena, która mnie zna:
"Przecież ten człowiek o samochodach wie tylko tyle, że jeżdżą!"
No tak, ale w dziedzinach moich zainteresowań wiem więcej, a to się wyjątkowo jakimś cudem dziś łączy.
Myślałem o tym od prawie tygodnia. Myślałem… No, to zbyt dużo powiedziane. Parę razy "A może by tak?" no i nadszedł ten dzień, Allegro… Do dzieła!
Treść właściwa:
Nowy wynalazek, tym razem do auta bo nasze zajebiste radio już nawet nie czyta płyt, a i tak umiało wyłącznie w CD audio. Żadnego auxa, nic. Kaseciaka chciałem wmontować,, ale zbyt dużo z tym roboty, bo by trzeba rozbierać podobno przód, gdyż radio fabryczne. Niby czemu magnetofon? Toż to jeszcze mniej możliwości!
A figa: O kasecie AUX to państwo nie słyszeli? W okolicach 2007-2012 każdy tako miał. :D Ja miał bym C60, oni możliwość podpięcia czegoś innego.
Wracając:
Transmiter. Miał być Baseus, a jest jakieś LTC, bo w sumie co to za różnica, tańsze i ma pilota! Tamten nie miał. Niby głupota, a przydatne bo pobiera to to zasilanie z zapalniczki, więc blisko skrzyni biegów czy czegoś tam, dlatego i po co machać łapami chcąc zmienić tracka. Aaa. Bo ja Wam nie powiedziałem, że jest też opcja odpalenia discopolo (Dla typowego Janusza kierownictwa, znaczy kierowcowania sobie) czy jakiejś normalnej muzyczki (Dla mnie! Czy kogokolwiek) z pendrive lub karty.
Wróć V2: Po drugie no. Jak to tak transmiter bez pilota? Prestiż (Tak to się teraz mówi?) musi byyć!
Zdalne sterowanie, co że na 2 metry, co z tego że siedzisz w aucie i jak byś tak się postarał to i z tylnego siedzenia dosięgniesz dziada. No ale wiecie, tak designersko, Businessman z serialu Święty czy jego córka (Luiza?) by się nie powstydzili, bo to takie ą ę będzie!
Ciekawe only jak z dźwiękiem, szumem, szerokością / pilotem stereo? Jak to się mówi? Graco… Wzywam Cię do komentarza żebyś mi powiedział jak nazywa się to co zawsze sprawdzasz czy jest równo po dwóch stronach od częstotliwości docelowej bo jestem głupi i zapomniałem ale od razu jak napiszesz zrobię abdejt żeby to tak nie wyglądało. :D
"Kupiłeś TRANSMITER FM BLUETOOTH ŁADOWARKA USB AUX PILOT, a sprzedający Electa otrzymał Twoją wpłatę."
Specyfikancja techniczna? Prosz (Ale nie wiem po co dodałem do niej moje głupie komentarze które i tak nikogo pewnie nie rozbawią. Łeee idę się zastrzelić):
• Obsługiwane protokoły: A2DP, AVRCP, HFP (Ktoś mi wyjaśni co to to jest?)
• Zakres częstotliwości: 87,5 – 108,0 MHz
• Zasięg transmisji: Około 3 m (Trochę słabo, ale co tam, nie chcę robić pirackiej rozgłośni, a słuchać w końcu czegoś po za radiem grającym komercyjne badziewie (bo tylko takie dobrze odbiera) w trasie.)
• Slot kart pamięci: MicroSD (Tak jak pisałem Cotcowi. Na pendrive nie mam nic, na SD owszem, bo używam w Plextalku a i w czym tylko się da).
• Slot USB: Tak (Po co? Nie wiem. Cotec przyjedzie, pojedziemy gdzieś to najwyżej skorzysta aaaa, przecież ładowanie jest, w końcu ładowarka samochodowa odkąd naszą poprzednią ktoś radośnie podpier… HMHM, znaczy zgubił albo coś będzie dostępna.)
• Wejście liniowe: AUX 3.5 mm (To jest powód, dla którego go wybrałem. No, znaczy nie jedyny bo wszystkie te opcje się uzupełniają ponieważ ostatnio jak już coś kupować, to kombajn Wbrew! Na pohybel! Staremu przysłowiu, że co jest do wszystkiego, jest do niczego. Zazwyczaj to prawda, ale? W końcu kasety na głośnikach w podróży. Yesss :3.)
• Funkcja zestawu głośnomówiącego: Tak (No, ja nie używam Bluetooth w telefonie, bo często tracę syntezę. Taki mam fajny tieliefon, ale dobrze mi z moim Huavei i mimo wszystkich rzeczy którymi ostatnio doprowadza mnie do szału go nie zmienię.)
• Mikrofon: Wbudowany (Ciekawe jaki, ale tego i tak się nie dowiem, bo BT równa w dół do 8KHZ).
• Napięcie zasilania: DC 12-24 V
• Napięcie ładowania: DC 5 V / 1 A
Na powyższych się nie znam. Ważne, żeby nie wybuchło.
Znacie bajkę o napięciu?
Na pięciu, napadło dziesięciu. (I to jest ten moment na wgranie śmiechu ala Świat według Kiepskich).
W ZESTAWIE
• Transmiter LTC TR100 (No trudno, żeby go nie było… :D)
• Pilot zdalnego sterowania (No i hm… To już było. Idę po słownik młodzieżowych słów roku czy coś… Trzeba sprawdzić czy to znaczy to co znaczy według mnie. Aa, nie chce mi się.)
• Kabel AUX (Patrzcie, nawet auxa dają :), no, nie będę musiał zostawiać żadnego swojego, bo wciąż je gubię i coraz ich mniej.)
Wybrałem paczkomat, bo może przyjdzie w sobotę (Tak napisane w piśmie, znaczy mailu). Wyczekuję już w napięciu, bo lubię takie głupoty! Co że kasy wciąż mniej, no ale to takie fajne było to ja sobie odmówić nie mogłem. Nowy, dziewiętnasty magnetofon w kolekcji też jest taaki fajny, ale o nim to audio będzie. Z resztą, o transmiterze zapewne też.

Na to czekałem, czyli oficjalna dokumentacja HSP dostępna w języku Angielskim! :)

Dwa wpisy jednego dnia? Dawno tak nie było :).
Dla wszystkich, którzy nie wiedzą czym jest HSP.
HSP to Japoński język programowania stworzony przez firmę OnionSoft rozwijany od początku lat 2000.
Jego składnia jest bardzo prosta i zrozumiała dla wielu osób dzięki czemu pomaga on Japońskim uczniom poznawać programowanie.
Pokazano mi go kilka lat temu i od tej pory tylko jego chciałem się uczyć z zapałem, lecz problemem był brak dokumentacji w języku Angielskim przez co znałem tylko podstawy podstaw i niektóre problemy rozwiązywałem na około.
Teraz jednak może się to zmienić. Mój ulubiony język doczekał się oficjalnej Angielskiej dokumentacji! Deweloper obiecał nam kiedyś, że się ona pojawi, i dotrzymał słowa :).
Nie wiem jak mogę opisać moją radość.
Poniżej podsyłam link:
https://www.onionsoft.net/hsp/v36en/

EltenLink