Dzień ścierwny.
Jest 2 czerwca 2017, kartka z kalendarza na twitterze twierdzi, Piątek, 2 czerwca
Dzień Bez Krawata.
A ja dopisał bym jeszcze dzień bez wkurzania na komputer, ślicznie by było, gdyby coś tak pięknego na
ślicznym systemie operabłędozawieszającoprzymulonocyjnym było możliwe, ale oczywiście nie jest!
To znaczy jedynie, że muszę dopisać do dnia, dzień fatalnego działania laptopa, dzień wściekłości, dzień
wkurzania się na komputer. A mogło być tak pięknie!
Co było a nie jest wpisało się w rejestr, nie wiem w jaki, może i w ten windowsowy gdzie są klucze hklm
etc, ale mam to w poważaniu!
Aż chciało by się napisać przeróbkę:
Windowsie, masakro moja, ile bym dał, byś się nie wieszał…
Od kilkunastu dni, zauważyłem że mój laptop… nazwał bym go teraz raczej czymś w obudowie, co ma przypominać
sprzęt do wykonywania jakichkolwiek czynności, zwolnił.
Od wczoraj wieczora jest to już na prawdę zauważalne na 1234 procent! Dlaczego?
Odpalam sobie skype, mieli, mieli, mieli, mieli, w końcu jest! Myślę, że będzie działać, ale oczywiście
się zawiesił w sensie stał się niedostępny. Odpalam ponownie, łączy, łączy, łączy, skype brak odpowiedzi!
Jaki jeszcze piękny komunikat dostane tego dnia? Internet ograniczone? Explorator windows brak odpowiedzi?
Czy może jeszcze ścierwo uraczy mnię blue screanem? Mozilla firefox też działa czasem jak by udawała
tylko, że potrafi. Wszystko się wiesza, nvda nie dało się zamknąć, robiły się błędy niewiadomo właściwie
czego, narrator brak odpowiedzi :D, teamtalk się przywiesił. Mam dość, to chyba znak, że należy porzucić
technologię, miasto, ten kraj i wyjechać tam, gdzie piasek gorący i zostać pustelnikiem.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że wasze pc działają jakkolwiek normalnie.
Hmmm, może jakiegoś wirua zlapałeś. niemartw się. Pujdź tylko do informatyka jakiegoś niech Ci go odmuli.
Nie, nie bedę chodził do informatyków, bo im nie ufam, jak ma mi ktos go odmulić, to jedynie tylko ja
sam.
No to powodzenia, możesz sobiejeszcze bardziej komputer zniszczyć, no chyba że znasz się na informatyce
i wiesz, jak go bezpieznie wyczycić. No więcjeśli bardziej ufasz sofie niż informatykowi…
@monia01, powiem tak, czyściłem pc niektórym ludzią i im działały, sobie też, na informatyce nie znam
sięaż tak jak informatycy, ale wiem swoje i dam sobie radę :), wiem co do czego.
to go połóż pod koło samochodu :D
czasami mam ochotę to zrobić.
No, w tej przeróbce zawarłeś wszystkie moje myśli o tym laptopie :).
1: Autostart mam czysty bo ostatnio w maju na początku sprawdzałem.
2: Rejestr będę czyścic c cleanerem.
3: Nie umiem :D.
4: Nie umiem.
5: Nic tam takiego co mogło by zamulać nie było.
Hahahahahahahhha. Piękny ten wpis. Przeglądam sobie twojego bloga dziś.