Nasza się płoży po ziemi, pcha pod nogi, wypucza tyłek, a jak dotknąć ogona, to przekłada z lewej na prawo, z prawej na lewo, jakby po środku zbyt ją drażniło. Jak ją podnieść, to się z tyłu usztywnia, a w ogóle to lepiej się z tym podnoszeniem wstrzymać, bo z niej cieknie.
wau a to tylko jeden kot byl? przez chwile wydawalo mi sie ze przynajmniej dwochich jest
1. :D Wszędzie jej przy rui pełno.
haha, fajna kotka :d
Mrrrrrrrrrrr
moja jak ruję miała łaziła wszędzie za czymś co się ruszało i było mrrau
ale fajny kiciuś
A nóżkami przebierała?
Tak. :D
Mrrru. :)
:)
moja jeszcze trzymała dziwnie ogon, jakby w lewo.
Moja też tak robi :/
spoko. Robi coś jak ją podnosisz? Bo moja wogule się nie wyrywała ani nic wręcz.
Nie, po za wydawaniem dźwięków :D
to praktycznie jak moja. A chodzi dziwnie? naczy jej przednie nogi są jakby położone?
Nie wiem.
spoko.
Fajny futrzak.
futropiór
Nasza się płoży po ziemi, pcha pod nogi, wypucza tyłek, a jak dotknąć ogona, to przekłada z lewej na prawo, z prawej na lewo, jakby po środku zbyt ją drażniło. Jak ją podnieść, to się z tyłu usztywnia, a w ogóle to lepiej się z tym podnoszeniem wstrzymać, bo z niej cieknie.
O jeeeeeju. <3 Gruuuu.
Moja przy rui wypinała ewidentnie kuperek do góry, brzuchem po podłodze jeździła i mrauczała jak za trzy.
No to moja też podobnie.
moja to jak miała rujkę to mruczała tak jak twoja ale jeszcze ocierała się o ścianę
Ona o łóżko np.