Krótki wpis o tym, jak zgubiłem ważne pliki i tym jak je odzyskać
W 2017 przypadkiem usunąłem przez ctrl+shift+del pewien plik, który był dla mnie ważny. Niestety nie mogłem go odzyskać.
Nic go nie wykrywało, Recówa zawsze nieoceniona w tym przypadku niestety poległa.
Dziś znów przypadkiem coś usunąłem, odpaliłem Recówę i przy okazji zobaczyłem jak wygląda tryb zaawansowany, którego nigdy nie używałem.
Gdybym ja zobaczył to w tedy w ustawieniach… Istnieje tam opcja głębokiego skanowania oraz znajdowania plików o zerowym rozmiarze.
Plik miał 0,coś kb, dlatego go nie wykrywało. :/ Człowiek mądry po szkodzie i po latach.
Jeżeli mieli byście kiedyś taki problem jak ja, wspomnijcie na ten wpis i informację o owych opcjach tej aplikacji.
Krótkie fragmenty wczorajszej psiej debaty podczas nagrywania wpisu.
Poranne rozmowy z Kocicą. :)
Technologia mnie nie lubi #01 – Wpis z 25 Listopada 2018
Znaleziony na dysku wpis z 25.11.2018. Raczej same archiwa będą się tutaj obecnie pojawiać.
Systemy z natury potrafią działać, ale i również czasem nie potrafią i to w najmniej do tego odpowiednim momencie.
Notatki lekcyjne na netbooku miałem, netbook się sypnął i bez nich zostałem.
W ubiegłym tygodniu, lub może i 2 tygodnie temu wyłączyłem kulturalnie netbooka, jak koci hvost przykazał aby go nie rozładować i włożyłem również kulturalnie, delikatnie do plecaka.
Idę ja sobie na lekcję, i jakież moje zdziwienie, bo oto się nie włącza. Dobra. Awaryjnie na maszynie klepię.
Następnego dnia próba reanimacji około 5 rano.
Wyskoczyło sobie radosne okienko z naprawą systemu Windows. Ale łot? Co mu się stanęło pojęcia mi brak.
Włączam ponownie, na telewizorze wybieramy transmisję obrazu po kablu yyyy… Unnamed cable, forgotten name ważne że wiem do czego służy, chcę wybrać uruchom system Bugdows normalnie, ale nie da się, bo zbyt późno chyba ekran się w TV wyświetla już na naprawie.
Mijają sobie dni, dostaję "nowego" netbooka z Windowsem10. Muli się tak, że nie da się korzystać.
Sobota rano. Na szybko mając trochę czasu odpalam i reinstalować chce 10, bo przecież ktoś z rodziny korzystał wcześniej i może zamulony jest appkami etc.
Przygotował się, wyświetlił sobie parę okienek z wyborem kilku rzeczy, poprosił kulturalnie o klucz, dostał, przesunął sobie pasek postępu…
Wyświetlił piękny komunikat informujący o tym, że na tej partycji nie zainstalujesz Windowsa, bo nie, bo inna jest jakaś i mu się nie podobuje.
"Dobra." Nie mogąc sobie poradzić wyłączyłem i odstawiłem standardowo na Dela.
Fajnie, w pokoju 4 laptopy, i tylko 2 z nich działają.
Nadszedł wieczór. Po bardzo miło spędzonym dniu staję ponownie do walki z nowym netbookiem.
Próba grzebania w disk parcie czy jak to tam się zwie zaowocowała sobie błędem, który mi nic nie powiedział, jedynie tyle, że nie da się i już.
Szwagier znający się dobrze na PC, który już nie jednego Windowsa reinstalował ogarnął to kasując partycję, na co nie wpadłem. Bałem się, że dysk rozwalę :D.
Dobra, zainstalował się. Nic nie gadał, to wyłączyłem.
Wniedzielę odpalam, a on nic. Narrator nie umiał funkcjonować, więc samodzielnie nie pobrałem instalki NVDA.
NVDA instalowało się z pół godziny, więc już wiedziałem, że będzie to przegrana walka.
Stanęło na tym, że wrzuciliśmy tam starego dobrego niezniszczalnego Windowsa 7.
Plextalk linio – Prezentacja mikrofonu na zewnątrz Marzec2018
Blogi wróciły!
Jest to najprawdopodobniej pierwszy wpis po ich powrocie.
Ciekawe, czy to już otwarte, czy też przypadkiem ze względu na starą betę mam do nich dostęp. Dajcie znać w komentarzach, czy już możecie zobaczyć ten wpis.
Jeśli wszyscy dostęp mają, pozostaje mi tylko ogłosić, że blogi wróciły. :). A skoro one, to i ja.
Pokażcie ile Was jest! Blogujcie,! Znów będę mieć coś do czytania! :)
Lista wpisów usuniętych
Część np audio zostanie opublikowana w innym miejscu jako pliki.
Gdy tak sie stanie, pojawi się lista linków.
Życzenia
Dash world z innej strony?
eeee, znaczy… Tak na szybko.
Czym trzeba być!
Bezsensowne sny, czyli wpis audio ;)
Chcę być sam lub prawie sam!
Życzenia noworoczne, jak w Sylwestra bawi się Zakopane?
Poznajcie słabą stronę, czyli dobrowolna kompromitacja. Czytam tekst o S28 po Angielsku!
Nie umiem śpiewać, lecz chcę zrobić cover.
Brak odpowiedzi: Poczekaj, przycisk alt P.
Nocne refleksje, które to już?
Bezsens naszych działań i nie tylko, czyli luźne refleksje.
Boje się, pytając "dlaczego?"
Beznadziejny programista…
Czy oni kiedys skończą?
Buzzer przyspieszył czy ze mną coś nie tak?
Gadam do Was a w tle deszcz
Szlak mnie trafi.
Niesprawiedliwość.
Jak tak wszyscy dzwonek z Noki… 10 wersji Nokia tune na Nokiowym banku brzmień!(Jest na youtube)
Jak to Dash pirata radiowego szukał i co znalazł w zamian? Harmoniczna…
Dziś jest…
Co u mnie i mojego Peceta oraz zapowiedź 3 nagrań.
Ukończenie skanowania: Bios w laptopie Del 2015.
Niepoprawnie zamontowana lub niezbyt łącząca kość ramu, HP PC 2018.
Znów coś go boli… HP PC(Nagranie z wczoraj)
Windows, Windows. Czemu znów?
Kiedyś zgrał to Ś.P. Przedchwilny, teraz zgrałem ja… (Info w komentarzu)
Jedni świętują, inni przeglądają Kiwi SDR>..
Znów mi się nudziło, czyli radiolatarnia w Goldwave! Opis w komentarzu.
więcej się zyska lisim ogonem, jak lwim pazurem, czyli przeklejam tłumaczenie ogona na różne języki! :D
Rozszczepienia społeczności…
Teamtalk istnieje od lat. Zbiera się na nim wiele osób niewidomych z różnych stron świata.
Ostatnio dochodzi jednak do lokalnych rozszczepień. Nie widzę w tym nic złego, wszak każdy powinien mieć wybór.
Rozumiem posiadanie serwera prywatnego, w celu rozmów z wybranymi max kilkoma osobami, lecz ostatnio powstają nowe serwery otwarte.
Przez lata dominowały 2 Polskie serwery. Teraz całe towarzystwo z jednego kiedyś dość dużego serwera, rozeszło się po różnych mniejszych.
Wszystko to przez kilka niefortunnych wydarzeń.
Obecnie, administratorzy działają na siebie jak płachta na byka. Przynajmniej taki stan rzeczy zaobserwowałem czytając wątki na forum.
Pokazuje to jedną smutną dość rzecz.
Z roku na rok cały świat staje się niestety bardziej toksyczny oraz bezkompromisowy.
Dlaczego ludzie nie potrafią się tak po prostu dogadać? Dlaczego każdy zawsze musi wyciągać swoje racje zamiast iść na jakiś kompromis?
Od zawsze wchodziłem wszędzie, i nadal tak będę czynić.
W obliczu przewidywanej przeze mnie nadciągającej wojny, nie pozostaje mi nic innego jak zacytowanie (Tak, Kot coś zacytuje, złamie swoje reguły), fragmentu tekstu jednej rockowej piosenki:
"Wojna, wojna
Nie dziękuję, nie potrzeba
Wojna, wojna
Ja nie mam ochoty".
Wojny mogą się toczyć, a ja nadal będę wszędzie wchodził nie utożsamiając się z żadnym serwerem.
Na koniec fragment innego tekstu:
"I kiedy myślisz, że jesteś już bezpieczny
One stoją za rogiem i chcą ci przypieprzyć"
Oficjalny blog finalnie online! Autoreklama :D
Przede wszystkim założenie oficjalnego bloga po za Eltenem nie ma żadnego związku z tymczasową przerwą od niedzieli.
Projekt utworzenia takowego pojawił się już w grudniu. W tedy opublikowałem pierwsze 2 wpisy.
Facebook nie akceptował linków z końcówką Unaux, a ponad to strona bardzo wolno się ładowała.
Po wielu perypetiach z różnymi hostingami, finalnie blog działa tak, jak powinien.
Spokojnie, nie zostawiam obecnych tu czytelników.
Możecie odwiedzać mnie w nowym miejscu, gdzie będą trafiać wpisy bardziej poważne. :)
Zapraszam na:
http://www.kociemiejsce.cf