Recenzja symulacji ulubionego nośnika, a właściwie odtwarzacza: Simu tapes.
Przeglądając forum audio games natknąłem się na wątek pod nazwą "Introducing simuTapes, a media player simulating a tape player", czyli na Polskie "Przedstawiamy SimuTapes, odtwarzacz multimedialny symulujący magnetofon".
Jako że jestem wielkim fanem kaset magnetofonowych oraz każdego sprzętu z nimi związanego o czym wiecie, a jeśli nie to Lola może potwierdzić opisując moją radość na widok jej Aiwy postanowiłem sprawdzić appkę.
Pełen optymizmu oraz radości, że ktoś wpadł na tak wspaniały pomysł pobrałem i wypakowałem pliki.
Po uruchomieniu aplikacji wita nas menu obsługiwane strzałkami lewo prawo z następującymi opcjami:
"Open drawr button (TZW adiect otwierający kieszeń magnetofonu);
rewind button (Przewijanie w tył);
play button;
fast forward button(Przewijanie do przodu);
stop button(Zatrzymywanie odtwarzania, przewijanie zatrzymujemy spacją);
Power button(Wyłączenie aplikacji)
Tutaj zaczynają się już wspomniane wcześniej schody.
Przede wszystkim nie możemy wybrać sobie dowolnego pliku z dowolnego folderu. Wszystko musi znajdować się w folderze Tapes.
Rozumiał bym to jeszcze jakoś, gdyby można było tam tworzyć podfoldery i zrobić sobie taką bibliotekę kaset wybierając później z listy tą, którą chcemy odsłuchać.
Wszystkiemu winne jest BGT. Dlaczego ludzie jeszcze w tym piszą i piszą w tym aplikacje do których ten silnik w ogóle się nie nadaje? Tak, wiem, sam lepszy nie byłem i napisałem tak pierwsze wersje PLS Generatora ale obecnie wszystko przenoszę na inne języki.
Kolejny mankament niedopuszczalny w odtwarzaczach to brak wsparcia dla formatu MP3. Rozumiem, że BGT, ale Mci, czyli klasa dla pewnej DLL-ki to umożliwia. Deweloper się tutaj w researchu nie postarał.
Można przyczepić się również do ułożenia przycisków, aczkolwiek bywały i takie magnetofony.
Po za dźwiękami na otwieranie kieszeni, przewijanie oraz zatrzymywanie czy naciśnięcie play nie ma nic. Nie symuluje to więc mimo nazwy odtwarzania kasety.
Autor mógł postarać się o Equalizer z parametrem emitującym np Dolby B lub dodać chociaż ten elegancki szum prawdziwej taśmy.
Dygresja again: Ludzie na forum owszem proponowali dodanie szumu, ale tego z Winyli… Widać przez to jakie pojęcie ma obecna młodzież o technologiach dostępnych bezproblemowo wszędzie jeszcze 10 lat temu. :/ Czas biegnie teraz zbyt szybko, a ja mimo wieku jestem już Dinozaurem…
Ostatnia rzecz, to przewijanie. Czy deweloper lubi niszczyć głowice i taśmy? Przewijanie na podglądzie? Nie było to możliwe w niczym po za dyktafonami i w tym momencie dźwięk mechanizmu był zupełnie inny. Podgląd w ten sposób na zwykłym magnetofonie niszczył zarówno głowicę magnetofonu jak i taśmę w kasecie.
Co zrobione jest dobrze?
Przede wszystkim w pełni realistyczne dźwięki magnetofonu. Nie pomieszał winyla z kasetami jak SamTupy w STW. :) Po za tym lekkość oraz rozmiar samej aplikacji oraz możliwość modyfikowania jej dźwięków.
Podsumowując pomysł jest dobry, lecz wykonanie z uwagi na wybrany język programowania oraz słabe przyłożenie się do tematu nie jest zadowalające. Obecnie dam programowi 4 na 10, polecając jednak sprawdzenie za jakiś czas bo przecież to dopiero pierwsza wersja 1.0.
Żeby nie było, że tylko narzekam wspieram projekt, ponieważ uwielbiam analog i chcę, by ludzie mogli chociaż zobaczyć w uproszczeniu jak to było. Już 2 lub 3 dni temu podesłałem autorowi prymitywny kod obsługi plików oraz folderów w BGT a niebawem dorzucę również analogowy szum z prawdziwej kasety, aby chociaż się zapętlał. Przekazałem mu również wszystkie wypisane tutaj uwagi.
Zamknąłem Goldwave zapominając dodać niezapisane nagranie do projektu, ale jest OK. Co możesz zrobić?
W pierwszym momencie złapałem doła, ponieważ montowałem 1 nagrany fragment kilka minut, lecz stwierdziłem, że próbę podjąć warto.
Pamiętając, że Goldwave zapisuje różne rzeczy w plikach TMP jako gwv a następnie losowy ciąg znaków oraz cyfr, odpaliłem Ewerythinga.
Po wpisaniu frazy gwv nie odnalazłem niezapisanych plików, ponieważ zwyczajnie się skasowały.
Z myślą, że może Goldwave nie kasuje plików w sposób jaki lubią to robić niektóre programy wymazując je w jakiś dziwny sposób z dysku, odpaliłem znaną Wam, czytelnikom mojego bloga z poprzednich wpisów Recuwę.
Wybrałem folder Appdata/Local/Temp i odczekałem kilka minut i… Goldwave kasuje pliki normalnie.
Nadzieja matką głupich, lecz w tym przypadku się sprawdziła. :)
Znalazłem praktycznie same pliki GWV zapisane między godzinami 04:40 do 05:12, co oznaczało, że moje nagranie może być do odzyskania.
Uruchomiłem odzyskiwanie:
Odzyskano 32 plików, w pełni 26. Miałem tylko nadzieję, że ten fragment nie jest zapisany w jednym z uszkodzonych.
Wszystkie, o których typ pytał program odrzuciłem esc, bo po co mi cyfrowe trzaski?
Znalazłem tmp z drugą częścią fragmentu, w której w połowie na kilka sekund wskakiwał nadpis. Pomyślałem, że OK, najwyżej ten krótki fragmencik nagram ponownie.
Postanowiłem sprawdzić kolejne pliki. Część była zła np krótkie sekundowe fragmenty głosu czy przeskoki nadpisu, lecz nagle znalazłem całą moją wypowiedź w bardzo dobrym stanie bez żadnych wstawek czy przydźwięków.
Domontowałem ją do mojego projektu, poczym z uśmiechem oraz radością, że znów mi się coś udało zapisałem i odpaliłem edytor, aby napisać ten krótki wpis.
Jeżeli zapomnisz zapisać 1 z plików projektu w Goldwave, lub program nieoczekiwanie padnie, pamiętaj, że możesz podjąć próbę odzyskania go, lecz nie odpalaj Goldwave w celu montowania czegoś innego przed tą próbą. Dlatego właśnie miałem te nadpisy.
Głupi to ma szczęście ;).
Stay tuned!
Prawdziwych odbiorników z duszą już nie produkują, lecz oto i on :)
Mikrofon stereofoniczny za 15 ZŁ! Unboxing oraz test(Prezentacja) :)
Prezentacja głośnika JBL Go2 z końca Lipca. Nie umiem nagrywać takich rzeczy :D.
Poczta głosowa VS dialer z laptopa. Czy DTMF z zewnątrz zadziała?
Głośniki w Mercedesie
\r\n
Odbieranie paczki z paczkomatu w praktyce(Audio)
Poradnik kolekcjonera: Jak kupować kasety?
Do wrzucenia mam jeszcze coś ciekawego z ubiegłego weekendu :) i kilka moich audiowpisów z dawnych czasów czy czasu zawieszenia broni… yyy, Znaczy, bloga.
Przy zakupie kaset do kolekcji, które będą miały za zadanie tylko ładnie wyglądać, nie trzeba przejmować się ich jakością, lecz gdy tak jak ja jesteście kolekcjonerami, którzy lubią miły dla ucha i wyraźny dźwięk dolby lub zwykłego nagrania analogowego, oraz szmer przesuwającej się w tle taśmy w magnetofonie, czytajcie dalej.
Poradnik kierowany raczej do początkujących. :)
Od końca ubiegłego roku kupuję kasety w internecie.
Wspominałem już Wam kiedyś o niezbyt udanym zakupie Kocicy w piwnicy.
Kasety owe leżą sobie na półce i odpalić się dają, ale dla magnetofonu to ciężki przypadek do przetworzenia.
Jak nie popełnić błędu takiego jak ja?
Pamiętam, że za owe kasety (40 sztuk) zapłaciłem około 180zł z przesyłką.
Sprzedawca napisał w ogłoszeniu "Kasety do nagrywania" i na tym w zasadzie informacje się kończyły.
Co dostałem? Tekst na wstępie już powinien coś rozjaśnić, więcej w innym wpisie pt. "Jak się wkopałem".
Kasety przesiąknięte zapachem starej piwnicy, których dźwięk rwie się dość znacznie często przez ponad połowę. Zdaży się im piszczeć (Myszy w magnetofonie) ;) kiedyś ten efekt pokażę w audio. Drobinki taśmy zostają na głowicy tłumiąc dźwięk kolejnych odtwarzanych kaset.
Jak więc kupować?
Szukamy, szukamy:
Szukałem często jakiejś kasety nie mogąc jej znaleźć przez długi czas. Finalnie okazywało się, że została wystawiona z literówką lub spacją w konkretnym miejscu. Najlepiej po prostu filtrować sobie na Allegro od najniższej ceny i sprawdzać pierwsze 50 ofert, wtedy mamy szansę trafić na kasetę, która Nas interesuje.
Szukasz chromowych? Wpisujesz np "Kaseta chromowa, kaseta chromowana" i nic nie ma?
Na Allegro wystarczy w kategorii nośniki wpisać samo chrome a na pewno coś znajdzie i nie będzie to raczej nic niezbyt powiązanego z kasetami. Na OLX znajdziemy interesujące oferty słowami kluczowymi Kaseta chrome.
Daj długopis, będzie opis:
Przede wszystkim szukajmy tanich ofert. Wiem, że (Kaseta XYZ unikat, okazja!), o której marzymy, którą pragniemy mieć w swojej kolekcji brzmi pięknie, lecz nie dajmy się zwieść na manowce po kilku słowach.
Zanim kupimy drogo ową kasetę XYZ sprawdźmy, czy ktoś nie wystawia taniej.
Sprawdzajmy zawsze opis, sprzedający często bywa uczciwy i napisze np coś w tym stylu:
"Pudełka od kaset uszkodzone, brak pudełek, kasety w stanie średnim".
Jeśli opis nie informuje Nas o niczym, zadzwońmy do sprzedającego i zapytajmy w jakim stanie są kasety oraz gdzie były przechowywane.
Zapytajmy go również, czy miejsce przechowywania było zabezpieczone przed wilgocią. Jeśli wszystkie odpowiedzi są zadowalające, spokojnie możemy kupić droższą kasetę.
Gdy np znajdziemy licytację na Allegro, gdzie cena wywoławcza to 1zł, możemy zaryzykować jak ja. :)
Jeśli nikt nie licytuje i jesteśmy pierwsi, rzućmy cenę 1,00 po raz drugi.
Nie jest to zachłanność etc, bardziej zabezpieczenie przy ryzyku. Nawet jeśli kasety przyjdą w kiepskim stanie, nie stracimy zbyt wiele.
Sprawdzajmy jednak zawsze opis. NP kupiłem ostatnio kasety w uszkodzonych pudełkach, świadomie, bo bardzo tanio, i wiedząc na co się piszę nie będzie zaskoczenia, gdy przyjdzie do mnie paczka.
Sklepać sklep! :
Jeśli taniej niż w sklepie można kupić sobie nową kasetę, czemu tego nie zrobić?
Jeżeli nagrywamy kasety i nie potrzebujemy kolekcjonować kaset konkretnych firm, kupujmy również na Allegro. Wyjdzie nas to taniej niż w sklepie, jeśli odpowiednio dobrze przeszukamy oferty w nośnikach.
W tym przypadku jednak lepiej będzie kupić sobie większą ilość niż jedna, bo po jedną na wieczorną audycję, o której zapomnieliśmy lepiej pobiec do sklepu, wyjdzie Nas taniej.
Jeśli ktoś wystawia np 20 nowych kaset i może wysłać je jedną paczką, weźmy 20. W tedy faktycznie taniej niż w sklepie, i będziemy mieć na przyszłość. :)
A gdzie w sklepie? :
W wielu miastach można nadal kupić kasety. Często znajdziemy je w małych sklepach elektronicznych lub sklepach muzycznych.
We wrześni jest to np sklep Zim. Kasety z moich informacji na pewno znajdziecie jeszcze w Środzie wielkopolskiej i Skierniewicach. :)
W Środzie jest to sklep z muzyką, znajdziemy tam wszystko, płyty, kasety, a nawet pendrive :D.
W Skierniewicach natomiast sklep, w którym można kupić kasety znajduje się chyba na rynku, ale o tym pewności mi (Jeszcze) brak. Może ktos poprawi? :)
Zazwyczaj dostępne są w nich Maxele, jeśli ktoś dostanie TDK lub Sony, ma powód do radości, ponieważ obecne Maxele są średniej jakości i mają średnio spasowane wnętrze, przez co taśma czasem się zablokuje lub ślizga po głowicy. Nic jednak dziwnego, wszak o kasetach się zapomina, a że wracają mówi się od 8 lat.
Powodzenia.