7 odpowiedzi na “Odpalamy Archaiczny format dzwonków IMY”
Fajnie, że coś wrzuciłeś.
Jestem szczerym fanem twoich wpisów.
Ciekawie opisujesz, jeszcze te żartobliwe domontowywania jakichś scen, albo piosenek, i to takie jest super!
Czekam na więcej.
Faaaaaajnie. A ja natrafilem w nokii 3310 na pliki TXT i jak to łotworzyć?
Jeszcze nie drążyłem tematu. A podeślesz na Index ofie Andre link do tego telefonu z tymi dźwiękami z Twojego wpisu?
Pobawię się też tym.
Dzwonki tego typu miały stare Panasonic, Mitsubishi Philips. Co do Zenka w tej drugiej wersji identycznie grał ten Sony duży dwókasetowy z cd cfd380 jak mu odjebało co go Pates ma albo już niema.
No to od początku. Telefon to jakiś generyczny chińczyk oparty o chipset mediateka. Dzwonki w formacie .imy są o tyle ciekawe, że są to pliki tekstowe, które sobie można otwierać i edytować, a co za tym idzie tworzyć własne. Z tego też powodu na początku lat 2000 te wszystkie serwisy oferujące monofoniczne dzwonki po wysłaniu sms-a zwracały nam wiadomość sms z treścią takiego pliku, którą mogliśmy dodać do galerii dzwonków. Imy play niestety ale nie odwzorowywuje dokładnego brzmienia dzwonków. Nie mówię tu o samym charakterze fal dźwiękowych, bo to zależy już od hardware-u, ale bardziej o to, że ten dzwonek w oryginale ma tępo około 60bpm i jest w o wiele niższej tonacji. Co ciekawe, pliki .imy zawierają również komendy do kontrolowania silniczka, dzięki czemu telefon może wibrować w rytm dzwonka, i komendy obsługi wyświetlacza do wyświetlania dodatkowych informacji czy coś. Wpis swoją drogą polecam wrzucić na telefoniarzy.
Co do dzwonków z nokii 3310, istnieją symulatory do których można wkleić zawartość tych plików jeśli chcemy ogólnie usłyszeć melodię, ale odwzorowanie brzmienia nie będzie dokładne, bo do tego potrzebujesz głośnik piezoelektryczny z tego telefonu, który to właśnie nadaje to ciekawe brzmienie.
Mam nadzieję że coś udało mi się wyjaśnić. W pisaniu nie jestem dobry, z tego też powodu mój blog opiera się głównie o audio.
Fajnie, że coś wrzuciłeś.
Jestem szczerym fanem twoich wpisów.
Ciekawie opisujesz, jeszcze te żartobliwe domontowywania jakichś scen, albo piosenek, i to takie jest super!
Czekam na więcej.
Faaaaaajnie. A ja natrafilem w nokii 3310 na pliki TXT i jak to łotworzyć?
Jeszcze nie drążyłem tematu. A podeślesz na Index ofie Andre link do tego telefonu z tymi dźwiękami z Twojego wpisu?
Pobawię się też tym.
http://onj3.andrelouis.com/phonetones/zipped/DZ09.zip
Dzwonki tego typu miały stare Panasonic, Mitsubishi Philips. Co do Zenka w tej drugiej wersji identycznie grał ten Sony duży dwókasetowy z cd cfd380 jak mu odjebało co go Pates ma albo już niema.
Po wpisaniu tego dz09 wyskakują jakieś smartwatche, ehhh google.
oo dzwonki :d zayebiste
No to od początku. Telefon to jakiś generyczny chińczyk oparty o chipset mediateka. Dzwonki w formacie .imy są o tyle ciekawe, że są to pliki tekstowe, które sobie można otwierać i edytować, a co za tym idzie tworzyć własne. Z tego też powodu na początku lat 2000 te wszystkie serwisy oferujące monofoniczne dzwonki po wysłaniu sms-a zwracały nam wiadomość sms z treścią takiego pliku, którą mogliśmy dodać do galerii dzwonków. Imy play niestety ale nie odwzorowywuje dokładnego brzmienia dzwonków. Nie mówię tu o samym charakterze fal dźwiękowych, bo to zależy już od hardware-u, ale bardziej o to, że ten dzwonek w oryginale ma tępo około 60bpm i jest w o wiele niższej tonacji. Co ciekawe, pliki .imy zawierają również komendy do kontrolowania silniczka, dzięki czemu telefon może wibrować w rytm dzwonka, i komendy obsługi wyświetlacza do wyświetlania dodatkowych informacji czy coś. Wpis swoją drogą polecam wrzucić na telefoniarzy.
Co do dzwonków z nokii 3310, istnieją symulatory do których można wkleić zawartość tych plików jeśli chcemy ogólnie usłyszeć melodię, ale odwzorowanie brzmienia nie będzie dokładne, bo do tego potrzebujesz głośnik piezoelektryczny z tego telefonu, który to właśnie nadaje to ciekawe brzmienie.
Mam nadzieję że coś udało mi się wyjaśnić. W pisaniu nie jestem dobry, z tego też powodu mój blog opiera się głównie o audio.